święta, święta i po świętach? szybko poszło prawda? :) teraz mamy nadzieję, że zmierzamy już prosto w objęcia wiosny! prawda?!
Macie już jakieś plany na wiosnę? Sumiki oczywiście mają ;)
zaopatrzyliśmy się niedawno w pełne zestawy ciuchów sportowych i mamy taki ambitny plan, że jak tylko trochę się ociepli to zaczniemy bliskie spotkania trzeciego stopnia z bieganiem i rolkami :)
na razie pełni nadziei przymierzyliśmy zakupione buty, koszulki i spodenki i zaliczyliśmy pierwszy wspólny trening: trucht w miejscu przed lustrem w przedpokoju :D od czegoś w końcu trzeba zacząć ;) !
kolejnym krokiem będzie pewnie odkurzenie i przegląd techniczny stanu naszych rolek...
foto Sumik |
tradycyjnie na święta odwiedził nas - zupełnie niespodziewanie - dziwny jegomość w stroju zająca i pochował w nocy z soboty na niedzielę drobne prezenty, w naszym równie drobnym m4 :) a pamiętacie bendżiego? naszego fikusa benjamina, który wrócił do nas w lutym, po tym jak w czerwcu zeszłego roku podrzuciliśmy go sumikowej mamie na przechowanie? otóż bendżi co roku na wielkanoc, w ramach lokalnego cudu, zamienia się w drzewko jajeczne :D ta tradycja ma chyba około 8 lat i niezmiennie bardzo nas to bawi :)
co u nas jeszcze? ano spiesząc się powoli realizujemy różne postanowienia i plany, częścią z nich podzielimy się z Wami już niedługo - na razie możemy zdradzić tylko tyle, że będzie sumikowo :D a reszta wkrótce (chyba?). obejrzeliśmy ostatnio trochę klasyki polskiego kina - na razie w ruch poszedł człowiek z marmuru, człowiek z żelaza i bez końca, ale mamy zdaje się ciągle apetyt na więcej i chyba tym więcej będzie powrót do Cybulskiego :) Ot i tyle!
z sumikowym pozdrowieniem,
Wasze Sumiki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz