a propos - byliśmy ostatnio na zakupach... typowa spożywka, ale najpierw skręciliśmy na dział z zabawkami i kupiliśmy nową planszówkę (a dokładniej "gnaj do celu w prl-u) :D i bańki mydlane - jak dzień dziecka, to pełną parą! gra czeka na swoją premierę, bańki oficjalnie też, ale nieoficjalnie już parę razy po domu latały ;) coś czuję, że pojadą z nami na Mazury za parę dni! a co poza tym? byliśmy ostatnio na wystawie klocków lego na PGE Arenie - nigdy nie byliśmy na żadnej innej wystawie, ani w legolandzie, więc porównania nie mamy, ale było fajnie! dużo różnych pojazdów, samochodów, samolotów, statków, tematycznych gablot, wielki model Titanica z Kate i Leo na dziobie ;) - słowem pełna wystawa klocków :D Sumik chyba więcej się nimi w dzieciństwie bawił niż Sumikowa, ale po tej wystawie powiem Wam, że rozumiem już nieco lepiej o co tyle szumu :D wystawę polecamy jeśli lubicie lego i wyłącznie wieczorem (od 19.30 bilety są w niższej cenie i chyba tylko za taką cenę warto wejść) - poza tym zerknijcie wcześniej gdzie jest wejście do FunAreny na stadionie, bo inaczej podzielicie nasz los i będziecie ganiać przez pól godziny dookoła obiektu, rozpaczliwie szukając wejścia i strzałek (oznaczenie koszmarne!!) :)
co u nas jeszcze? powoli myślami jesteśmy już w drodze na Mazury, a poza tym nadal trwa walka z czasem w ramach przygotowań do papierowej rocznicy, która już tuż-tuż :)) mamy też mnóstwo różnych pomysłów na wolne dni jeszcze przed wyjazdem i pewnie w weekend podzielimy się z Wami wrażeniami z kilku kolejnych miejsc, które uda nam się odwiedzić :D taki przynajmniej mamy ambitny plan!
z sumikowym pozdrowieniem,
Sumikowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz