niedziela, 12 kwietnia 2015

Witajcie :)

Juhuu,

witajcie na blogu :) jakiś czas temu - a dokładnie na początku roku - założyliśmy z Sumikiem, czyli moją drugą (spokojniejszą i rozsądniejszą, co tu ukrywać!) połówką, bloga. Tak nam się spodobało, że zdecydowaliśmy, że poza wspólnym blogiem sumikolandia każde z nas założy też swoje osobne królestwo ;) Sumik oczywiście będzie dzielił się z Wami swoimi zdjęciami na fotoblogu - znajdziecie go na sumik.flog.pl - a Sumikowa..

hmm! no właśnie, najpierw pomyślałam sobie, że będę się z Wami dzielić moją kosmetyczną obsesją, dam znać o świetnych drogeryjnych promocjach, zachęcę do pielęgnacyjnej rutyny, pokażę co udało mi się zmalować na paznokciach swoich (i nie tylko!), ale..

po kilku tygodniach od przygotowania roboczej wersji tego posta przyszła pora na konsultacje z poduszką przed snem i chwilę refleksji.. i tak mi się tłucze po moim średnich rozmiarów i urody baniaku, że trochę wieje nudą! i coś czuję w moich nieco obolałych kościach, że Sumikowa będzie jednak o czymś zupełnie innym :) otóż w głębinach mojego mokrego, sumikowego serca kołacze się myśl, że blog będzie o różnościach z życia codziennego: o tym co cieszy, co zastanawia, co śmieszy, co inspiruje, co smuci, co dziwi :) ot, o różnościach (pewnie też i kosmetycznych!) :)

Na początek plan jest taki, aby każdym tygodniu pojawiały się 3 posty:

1) w poniedziałek: na poprawę nastroju i miękkie wejście w nowy tydzień,
2) w środę: dla mnie to zawsze był jeden z trudniejszych dni, bo do piątku ciągle daleko ;)
3) w sobotę: ten będzie nieco dłuższy, bo i czekać będziecie na niego o jeden dzień dłużej ;)

Chciałabym bardzo, żeby moje trzy grosze dorzucone do bogatej już lifestylowej blogosfery nie były powieleniem wszystkiego, co z powodzeniem możecie znaleźć gdzie indziej ;) polecam z głębin mojego mokrego sumikowego serca ;)

Wasza Sumikowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz